Jak mam utrzymać właściwą wilgotność w terrarium z legwanem zielonym?
Utrzymanie wilgotności w terrarium jest problemem, z którym boryka się wielu hodowców. Najważniejsza jest szczelność zbiornika. Zbiornik powinien być na tyle szczelny by utrzymać stałą wilgotność nie zapominając również o wentylacji. W terrarium ustawiamy pojemnik z woda (może być ogrzewany od spodu kablem grzewczym umieszczonym pod dnem zbiornika), możemy wstawić małe fontanienki - pompka fontannowa (koszt ok 23-30 zł) wstawiona do pojemnika z woda, małe kaskady wodne - tu pomysły są nieograniczone. Należy zachować ostrożność i zastosować się do zaleceń producenta, gdyż niewłaściwe postępowanie z pompka elektryczna umieszczana w wodzie może spowodowaćporażenie prądem. Jeżeli zachodzi konieczność, spryskujemy cale terrarium woda ze spryskiwacza dwa razy dziennie. Nie powinniśmy przy tym spryskiwać legwanów, gdyż większość z nich po prostu tego nie lubi. Lepiej by mogły korzystać z nieprzymusowych kąpieli we własnym basenie wtedy, gdy maja one na to ochotę. Na rynku zoologicznym ukazały się nawilżacze powietrza, ale jak mówią handlowcy-hodowcy maja małą żywotność, przy stosowaniu wody twardej wodociągowej, a są przy tym drogie (200 zł).
ROZSZERZENIE
Czynnikiem pomagającym (i to w znacznym stopniu) utrzymać odpowiednia wilgotność jest temperatura podłoża czy wody w basenie.
Podłoże najlepiej podgrzewać kablem lub mata grzewcza- maty grzewcze są znacznie droższe, ale szybciej się nagrzewają. Nie ma to jednak aż takiego znaczenia, gdyż podłoże powinno być ogrzewane w ten sposób cały czas (wysoka wilgotność potrzebna jest tym gadom nie tylko w dzień). W przypadku takiego rozwiązania najlepiej ułożyć cala instalacje ogrzewania podłoża warstwami- licząc od spodu- izolacja termiczna, kabel lub mata grzewcza, osłona przed ingerencja legwana. Jako izolacja najlepiej, moim zdaniem, sprawdza się korek (kable i maty potrafią stopić często używany w tym celu styropian). Z własnego doświadczenia wiem, ze korek dobrze znosi taka temperaturę. Przy układaniu korka należy zostawić przy brzegach 1-2 cm wolnego miejsca. Z każdej strony. Jest to tzw. szczelina dylatacyjna - korek chłonie wodę i w wyniku tego puchnie (rozszerza się). Przy ścisłym dopasowaniu docinanego arkusza wybrzusza się i niszczy efekt naszej pracy. Przy układaniu następnych warstw można zastosować kilka wariantów. Gdy używamy mat grzewczych, najlepiej położyć na nie szkło i koniecznie uszczelnić na brzegach, np. silikonem - mata nie może mieć kontaktu z woda.
W przypadku kabla nie jest to konieczne. Kabel można zasypać piaskiem - położyć na to tafle szklana dociętą na wymiar (przy stosowaniu zarówno kabli, jak i mat należy pamiętać o odpowiedniej grubości stosowanego szkła (musi wytrzymać znaczne obciążenie). Dlatego lepiej zastosować inne rozwiązanie. Można zalać kabel wylewką samopoziomującą, taka, jakiej używa się przygotowując teren na podłogę w domu czy mieszkaniu. Można to tak pozostawić, będzie jednocześnie chronić kabel przed "atakami" legwana, lub położyć na to płytki ceramiczne (doskonale i równomiernie rozprowadzają ciepło).
Podgrzewanie wody w basenie również znacznie podwyższy wilgotność. Tu należy zaznaczyć, ze baseny plastikowe raczej nie nadają się do ogrzewania wody w nich grzałka, gdyż ta rozgrzewa się znacznie. Najlepiej zamówić basen na wymiar u kogoś, kto zajmuje się produkcja akwariów (choćby w najbliższym sklepie zoologicznym), wystarczy zapytać sprzedawcę czy można zamówić akwarium na wymiar.
Uwaga! Trzeba zaznaczyć, ze ma być to kuweta szklana- inaczej sprzedawca może pomylić wymiary myśląc, ze ma być to wąskie akwarium. Wodę w takim basenie można ogrzewać grzałką z termostatem, lecz należy ja najpierw zabezpieczyć przed legwanem.
Można również położyć szklany basen (szkło ma dodatkowa przewagę nad plastikiem, lepiej przewodzi ciepło) bezpośrednio na ogrzewanej kablem lub mata tafli szklanej, wylewce czy kafelkach. Wtedy basen będzie ogrzewany razem z podłożem i nie trzeba będzie martwic się o zabezpieczanie konstrukcji tak jak przy wykorzystaniu grzałki.
Oczywiście ważne jest również odpowiednie podłoże, mogące utrzymać w sobie dużą ilość wody- może być to torf, lub nawet lepiej, włókno kokosowe (substrat kokosowy)- można go kupić w kwiaciarniach, sklepach ogrodniczych, supermarketach czy na giełdach zoologicznych. Ceny wahają się od 4 do 10 zł za kostkę 500 g, z której otrzymujemy 6-8 litrów podłoża (trzeba, wiec szukać jak najtańszych źródeł by nie przepłacić- potrzebna będzie spora ilość). Włókno kokosowe jest mniej podatne na pleśnienie niż torf, i jest, moim zdaniem, bardziej estetyczne. Nie posiada również tego lekko nieprzyjemnego zapachu, jaki ma torf.
Można również korzystać z nawilżaczy powietrza takich jak Fogger firmy Exo Terra. Do takich urządzeń trzeba jednak wlewać wodne destylowana (kamień z kranowej szybko je niszczy), a wyczerpują jej zapasy szybko.
Lepszym typem nawilżacza jest parowy (dodatkowo ogrzewa terrarium i posiada regulacje wydajności). Nawilżacze parowe można często w korzystnych cenach znaleźć na Allegro, nowe bywają drogie.
Oczywiście nie można zapomnieć o spryskiwaniu terrarium i o miseczce z woda do picia (legwany pija zwykle wtedy, gdy ich nie widzimy).
Rozszerzenie opracował Saurus