Galleria mellonella - barciak większy, motylica
Mole woskowe stają się coraz bardziej popularnym owadem karmowym. Są one bardzo chętnie zjadane przez jaszczurki, do karmienia nadają się zarówno larwy jak i ćmy, a hodowla jest tania i nie przysparza żadnych problemów.
Larwy Galleria mellonella osiągają około 2cm długości i są barwy kremowej. Imago są wielkości około 1,5cm, a ich barwa jest szara. Przepoczwarzenie polega na owinięciu się przez larwę w kokon, z którego po pewnym czasie wychodzi postać dorosła, czyli ćma.
Sama hodowla jest rzeczą łatwą, nie zajmuje zbyt dużej ilości czasu i nie wymaga nieustannego doglądania. Mole woskowe powinno się trzymać w obszernym, stosunkowo wysokim pojemniku. Do tego celu bardzo dobrze nadają się duże, plastikowe pojemniki na żywność. Mają one wygodne zamknięcie przez które owady nie mają szansy uciec. Hodowli należy zapewnić stały dostęp powietrza, dlatego w pokrywie należy wyciąć otwory, które później powinny zostać zabezpieczone metalową siatką z drobnymi oczkami. Aby ułatwić sobie wyciąganie ciem, w pokrywie wycinamy kolejny otwór, w który tym razem wkładamy przezroczyste pudełko bądź słoik (otwarciem do dołu). Ćmy same będą wlatywać do słoika, dzięki czemu łatwo będzie można je przenieść do terrarium jaszczurki. Nieco gorzej sytuacja ma się w przypadku wyciągania larw. Aby jak najbardziej zniwelować prawdopodobieństwo ucieczki przeobrażonych owadów, słoik należy odsunąć tylko częściowo, bądź też część otworu zakryć kawałkiem np. kartki papieru. Przez pozostawioną szczelinę natomiast wkładamy pęsetę i wyciągamy larwy.
Aby zwiększyć powierzchnię życiową owadów, wewnątrz pojemnika możemy umieścić niewielką ilość wytłoczek po jajach. Mole nie wymagają dogrzewania, w temperaturze pokojowej bardzo dobrze się rozmnażają. Poza tym ruch dużej ilości larw sprawia, że cała hodowla podnosi swoją temperaturę o kilka stopni. Prowadząc hodowlę zauważyć można pewne zjawisko. Raz w pojemniku znajduje się bardzo duża ilość larw, z kolei później jest ich znacznie mniej, przybywa natomiast ciem. Z tego względu warto prowadzić dwie hodowle karmowe w różnym stadium rozwoju (podczas gdy w jednym pojemniku znajduje się duża ilość larw, w innym mamy mnożące się ćmy). Dzięki temu będziemy mieli stały dostęp zarówno do postaci larwalnej jak i imago.
Najlepszym pokarmem dla moli woskowych zdecydowanie są plastry, które możemy nabyć za niewielkie pieniądze u pszczelarzy. Larwy żywiące się tym rodzajem pokarmu szybko rosną, są znacznie grubsze aniżeli karmione innym pożywieniem, a ćmy bardzo dobrze się mnożą. W sklepach, bądź na giełdach często można dostać gotowy pokarm dla moli, który jest jednak znacznie gorszy od plastrów (larwy mają znacznie mniejszy przyrost).
Opracowanie kwiatek-822